11 marzec 2015

Proporzec „Ambrozji"

« Wróć |

Pod takim tytułem został opublikowany w 1996 r. fragment wspomnień Alfreda Kurczewskiego („Ambrozja”, „Szreniawa”). Ten wielce zasłużony konspirator od września 1943 r. był zastępcą komendanta rezerw w Komendzie Okręgu Warszawa Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa (policji Polskiego Państwa Podziemnego), od 1 lutego 1944 r. był dowódcą Batalionu Szturmowego PKB, 6 marca zdał egzamin na stopień oficerski.

Jednocześnie działał aktywnie w okręgowym Kierownictwie Walki Podziemnej w Warszawie, gdzie kierował Działem Likwidacyjnym. W Powstaniu Warszawskim dowodził 1 kompanią batalionu „Zaremba”-„Piorun”.

W przywołanych wspomnieniach został opisany proporzec, jaki dla 1 kompanii batalionu wyszyły siostry zakonne w drugiej połowie sierpnia 1944 r. Z jednej strony widniał Biały Orzeł, a w rogach wyszyto napisy AK oraz datę 1944. Z drugiej strony był wyhaftowany św. Józef oraz napis „Kompania św. Józefa”. Tak zapamiętał wygląd proporca Alfred Kurczewski.

W okresie wyjścia do niewoli A. Kurczewski wszył proporzec „między spodnie i kalesony” i tym sposobem wyniósł go do obozu jenieckiego. Przebywał w obozach Lamsdorf (Łambinowice), Sandbostel i Lubeka.

Jak pisze dalej w swoich wspomnieniach A. Kurczewski: W połowie maja 1945 r. przyjechał mjr Walters. Nie był on oficerem łącznikowym armii brytyjskiej – ale oficerem RAF w stopniu Squadron Leader, a wówczas wchodził w skład specjalnej jednostki Special Operations Executive – SPU ME 22. W dodatku Joseph Walters urodził się w Londynie 30 czerwca 1911 r. jako Józef Jabłoński. Przed wojną pracował jako pisarz na giełdzie. W czasie wojny został przydzielony do sekcji EU/P SOE, zajmującej się działalnością wśród Polaków znajdujących się w różnych krajach okupowanej Europy. W tym zakresie ściśle Brytyjczycy współpracowali z prowadzoną przez Polaków Akcją Kontynentalną.

W 1944 r., tuż przed inwazją we Francji, w oparciu o sekcję EU/P utworzono Special Planning Unit Military Establishment 22. Tą specjalną jednostkę skierowano na północ Francji, następnie do Belgii. Zajmowała się ona działalnością wywiadowczą na rzecz wojsk sprzymierzonych. Utworzono ośrodki szkolące wywiadowców i komandosów: belgijskich, francuskich, polskich i … niemieckich (Niemców którzy przeszli na stronę Aliantów). Ośrodkiem „polskim” przez pewien czasu dowodził właśnie J. Walters. W styczniu 1945 r. zrzucono co najmniej 5 Polaków, jako krótkoterminowych wywiadowców.

W maju 1945 r. oficerowie SPU ME 22 sporo czasu poświęcili na wyciąganie z obozów polskich żołnierzy, w tym również żołnierzy Armii Krajowej. To właśnie dlatego J. Walters przyjechał do Lubeki i następnie przetransportował A. Kurczewskiego do Londynu.

W Londynie 7 czerwca 1945 r. odbyła się uroczystość przekazania Ministrowi Spraw Wewnętrznych Zygmuntowi Berezowskiemu proporca 1 kompanii batalionu „Zaremba”-„Piorun”. Uroczystość została sfotografowana zapewne przez Czesława Datkę. Był on pracownikiem MSW, a jego zbiory obecnie znajdują się w zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego.

W zbiorach Studium Polski Podziemnej zachowały się fotografie obu strony opisywanego przez A. Kurczewskiego proporca. Jak widzimy różni się on nieznacznie od opisu „Ambrozji”, ale niewątpliwie jest ten sam proporzec.

Dzięki zachowanym fotografią możemy uzupełnić naszą wiedzę o sztandarach i proporcach Armii Krajowej.

Galeria

 

 

Zobacz także

Pobierz ten tekst w PDF:
  • Grabowski-Waldemar-Proporzec-Ambrozjii.pdf
  • W tej samej kategorii
  • Armia Krajowa - artykuły
  • Tags: Proporzec Ambrozjii | Waldermar Grabowski

    Socjal

    Więcej o autorze

  • Grabowski Waldemar